Powołać
klub było stosunkowo łatwo. Tu wystarczył zapał założycieli, ale prawdziwe
problemy przyszły później. Były to dokładnie takie same kwestie, jakie legły u
podstaw opuszczenia TG „Sokół”, czyli problemy finansowe. Grupa zapaleńców nie
mogła liczyć, przynajmniej w pierwszym okresie, na życzliwość działaczy i
członków „Sokoła”, którego szeregi opuściła. Dzięki uprzejmości zarządu
polskiego Hotelu Continental Gedania otrzymała salkę, w której odbywały się
zebrania Zarządu i gdzie członkowie mogli pograć w szachy czy tenisa stołowego.
Drużyna nie posiadała swojego trenera ani boiska. Udało się takie znaleźć na
Biskupiej Górze – przystosowano je własnymi siłami. Trenowano tam dwa razy w
tygodniu i tam też drużyna rozgrywała swoje mecze. Balansowała jednak na
granicy egzystencji, w związku z czym Zarząd rozpoczął szeroko zakrojoną akcję
werbunkową, która nie przyniosła jednak zdecydowanej poprawy sytuacji
finansowej. Klub był nowy, nie odniósł jeszcze żadnych sukcesów. Pierwszym
znanym nam meczem, jaki rozegrała drużyna Gedanii był pojedynek 2 grudnia 1922
r. w Bydgoszczy z tamtejszą Polonią. Padł wynik bezbramkowy. W 1923 r. Gedania
została zarejestrowana w Toruńskim Związku Okręgowym Piłki Nożnej. Pierwszym
adresem klubu był prywatny adres sekretarza, E. Kastalskiego – Westerplatte,
Seestrasse 2. Dotychczas sądzono, że A-klasowe mecze z polskimi zespołami nie
wzbudzały wielkiego zainteresowania wśród widzów w Gdańsku, a rosły koszty
związane z przyjazdami polskich drużyn do Gdańska i wynajmowaniem boiska na
mecze i treningi. To miało być przyczyną decyzji o wystąpieniu z polskich
struktur piłkarskich i zasileniu niemieckich.
Problem
jest bardzo ciekawy, bowiem okazuje się, że Gedania, przyjęta do TZOPN w dniu 1
marca 1923 r. i zakwalifikowana do klasy A przeszła na własną prośbę do klasy B
nie mogąc sprostać materialnie innym klubom z klasy A. W klasie B oprócz klubu
z Gdańska znalazły się jeszcze WKS Gryf, KS Szkoła Oficerska, KS Goplanja
Inowrocław, KS Olimpia Grudziądz, KS Grudziądz, KS Torunia, KA Zuch Toruń, KS
Sportbrüder Bydgoszcz. Przeciwnicy rzeczywiście dość mało atrakcyjni, ale
porównywalni z klubami występującymi w gdańskiej Klasie B. Z zachowanych
nielicznych materiałów dotyczących życia sportowego na Pomorzu po zakończeniu I
wojny światowej wynika, że toczyła się tam swoista rywalizacja o przynależność
poszczególnych klubów sportowych do polskich i niemieckich struktur
związkowych. Organ TZOPN bardzo podkreślał w grudniu 1923 r. obecność w
strukturach związkowych Gedanii oraz trzech klubów niemieckich z polskiego
Pomorza. Podjęta niespełna rok później decyzja władz klubu gdańskiego o
wstąpieniu do związku niemieckiego musiała być w tym kontekście bardzo bolesna
i kontrowersyjna. Zrozumiałe są więc zapewnienia prezesa Gedanii na łamach
„Gazety Gdańskiej”, że w klubie będzie używany nadal język polski, a
społeczność w nim działająca będzie stać na gruncie polskim.
[…]
Władze Gedanii zdecydowały się
zatem na dość radykalny krok rezygnacji z walki o mistrzostwo Polski na rzecz
rywalizacji o prymat w Niemczech. Nie chodziło jednak o mistrzowskie ambicje, a
o bieżące utrzymanie klubu. Mecze z lokalnymi przeciwnikami były po prostu
mniej kosztowne, bardziej interesujące dla widzów, dawały szansę na większą
frekwencję, a dodatkowego smaczku dodawał jeszcze fakt rywalizacji Polaków z
drużynami niemieckimi. Decyzję poprzedziła oczywiście burzliwa dyskusja, a i
trzeba było otrzymać zgodę obydwu związków: polskiego i niemieckiego. Ten
ostatni zgodził się po kilku udanych występach Gedanii w meczach towarzyskich z
drużynami niemieckimi. Rejestrując się w Bałtyjskim Związku Sportowym klub
otrzymał przydział godzin na Heinrich-Ehlers-Platz we Wrzeszczu, gdzie trenował
i rozgrywał swoje mecze. Postanowiono nadal utrzymywać kontakty z drużynami
polskimi, ale już tylko na płaszczyźnie towarzyskiej. Jak pisał „Przegląd
Sportowy” w pierwszym okresie funkcjonowania klubu (do wiosny 1927 r.) drużyna
rozegrała aż cztery mecze z Posnanią (w tym dwa na wyjeździe), a poza tym z
Polonią Bydgoszcz, Prosną Kalisz oraz drużynami łódzkimi; Turystami oraz
Szturmem. Pierwsze mecze towarzyskie w Gdańsku rozegrano 6 i 7 stycznia 1923 r.
z KS Posnania. W obydwu meczach, rozegranych na Heinrich_Ehlers_ Platz i boisku
Verein für Leibesübungen zwyciężyli goście w stosunku 6 : 1 i 3 : 2. Następnym
rywalem była założona także w 1922 r. Pro_sna Kalisz. Młoda drużyna z Gdańska
odniosła wtedy (3 maja 1923 r.) pierwsze zwycięstwo w swojej historii i to w
imponującym stosunku 5 : 1 (3 : 1). Zachował się opis tego historycznego meczu
W
dniu 3 maja, na dochód PZPN-u – odbyły się w Gdańsku powyższe zawody. Boisko
VfL. Grę rozpoczyna Gedanja, walcząc z silnym wiatrem. Z miejsca przeprowadza
parę ładnych ataków, uwieńczonych w 5 i 19 minucie bramkami. Trzecią z kolei
bramkę zdobywa Gedanja z karnego za rękę obrońcy Prosny. Po tej bramce tempo
słabnie. W 29 min. przedziera się środkowy napastnik Prosny i z bezpośredniej
odległości strzela jedyną bramkę dla swych barw. Wynik ten pomimo obustronnych
ataków pozostaje do przerwy bez zmiany. Po przerwie Prosna gra ospale, to też
Gedanja, wykorzystując i wygrywając na tempie, zdobywa jeszcze dwie bramki w 67
i 80 min. Cornerów 5 : 3 dla Gedanji. Co do samych graczy, to w Gedanji
wyróżnił się przede wszystkiem środkowy pomocnik (Kryszewski). Był on też
najlepszym graczem na boisku. Jego pomocnicy także dopisywali. Środkowa trójka
pracowała nieźle, jed_nak za mało strzela na bramkę. Dotyczy to specjalnie
środkowego napastnika (Kwada). Skrzydła za mało biegają – obrona nienajgorsza.
Bramkarz nie miał pola do popisu. Z drużyny kaliskiej najlepszym był bramkarz,
chroniąc swój klub od większej porażki. Reszta drużyny średnia – stosunkowo do
Gedanji. Publiczność około 400. Sędziował p. Konieczka spokojnie i bez
zasadniczych błędów.
W
czerwcu tego samego roku przeciwnikiem Gedanii był Szturm Łódź (2 : 5). Z
obydwoma tymi spotkaniami wiążą się ciekawe okoliczności, świadczące zapewne o
brakach organizacyjnych lub finansowych gdańskiego klubu. Otóż Gedania została
w obydwu przypadkach ukarana grzywnami za niewręczenie sędziemu formularzy do
sprawozdania sędziowskiego. Drużyny miały wobec sędziów określone zobowiązania.
Oprócz wypłacenia wynagrodzenia, diety i zwrotu kosztów podróży należało do
nich wręczenie sędziemu jednego formularza dla sprawozdań sędziowskich przy
zawodach wewnątrz okręgu, dwóch przy zawodach międzymiastowych i trzech przy zawodach
międzyokręgowych i odpowiednią ilość podług taryfy dla listów poleconych opłaconych
i do odnośnych Wydziałów Gier i Dyscypliny zaadresowanych kopert.. Formularze
należało nabyć u skarbnika Wydziału Spraw Sędziowskich za 1000 mpk za sztukę.
Niedociągnięcia organizacyjne piętnowane były wcześniej, już po meczach z
Posnanią. Brak było reklamy, tak że mało kto z kibiców wiedział o odbywającym
się meczu. Brakowało sędziów – w sobotę sędziował członek ekipy Posnanii, a w
niedzielę przygodny widz, członek Łódzkiego Towarzystwa Sportowego Szturm,
który jednak w przerwie opuścił boisko. W związku z tym po przerwie gwizdek
znowu przejął członek ekipy klubu z Poznania. Przerwa w niedzielnym meczu trwała
aż 18 minut, a wszyscy gracze poszli w tym czasie do bufetu. Może przez
przejedzenie piłkarzy druga połowa trwała tylko 34 minuty. Wyliczający te
wszystkie mankamenty dziennikarz „Gazety Gdańskiej” kończy w szczególny sposób:
Widzieliśmy wewnątrz (dosłownie wewnątrz) i obok bramki Gedanii dwie (bardzo
przystojne co prawda) zwolenniczki footbalu.
[…]
Sportklub
Gedania e.V. (pod taką nazwą został zarejestrowany) rozpoczął rozgrywki ligowe
w 1925 r. w najniższej klasie rozgrywkowej w Gdańsku – Klasie B. Jak wyglądały
rozgrywki ligowe w Wolnym Mieście Gdańsku? Pierwsze zespoły seniorskie grały w
trzech ligach: pierwszej i najwyższej, zwanej Liga, która liczyła siedem
zespołów, drugiej, noszącej nazwę A-Klasse, gdzie grało osiem zespołów i najniższej
klasy B, grupującej następne siedem drużyn. Mocno rozbudowane były rozgrywki
rezerw, które grały w kolejno numerowanych czterech klasach, liczących
odpowiednio po siedem (klasy I i II) oraz po dziesięć drużyn (klasy III i IV).
Do tego doliczyć trzeba jeszcze rozgrywki młodzieżowe złożone z dwóch grup do
lat 18 (A I, A II), do lat 16 (B I, B II) oraz do lat 14 (C I, C II). Sezon
ligowy rozpoczynał się wiosną (na ogół w marcu) i do końca roku rozgrywano
mecze na poziomie lig gdańskich. Później, zimą roku następnego, mistrz ligi
gdańskiej mierzył swoje siły ze zwycięzcami lig okręgowych Prus Wschodnich i
Pomorza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz