Podczas celebracji pierwszego tytułu mistrzowskiego "Schalke 04" Gelsenkirchen na boisku pojawiła się wymalowana na biało-niebiesko świnia. Może nie był to dowcip najwyższej próby, ale na pewno został zapamiętany. Osobą, która za tym stała był wielki fan i mecenas klubu z Gelsenkirchen, właściciel miejscowej rzeźni, Leo Sauer (ur. 11 kwietnia 1883). Jako, że był człowiekiem majętnym wspierał klub i zawodników indywidualnie, czym przyczynił się do dekady Schalke, czyli okresu wielkich sukcesów w latach trzydziestych. Nie nacieszył się jednak nimi, bowiem po dojściu nazistów do władzy został z klubu usunięty. Był Żydem.
Co wspólnego ma Leo Sauer z "Gedanią"? Po aresztowaniu i pobycie w getcie w Rydze (wraz z żoną Augustą), trafił w to samo miejsce, gdzie trafiło wielu Gedanistów: do obozu koncentracyjnego Stutthof. Tam zginął tuż przed końcem wojny, w marcu 1945 r.
Kiedy znalazłem informację o nim w "11 Freunde" powróciły myśli, które mam już od jakiegoś czasu w tyle głowy - aby w obozie Stutthof upamiętnić przebywających tam sportowców. Temat ten jest jednak jeszcze niedokładnie rozpoznany, ale nie tak też trudny do zbadania. Może więc się uda.
W osiemdziesiątą rocznicę dojścia do władzy nazistów (30 stycznia 2013 r.) klub "Schalke" 04 uczcił swoich żydowskich członków stosowną tablicą i wzruszającą uroczystością. Znaleźli się na niej piłkarze, działacze, sympatycy - ludzie związani z klubem Relacja tutaj. Nic, tylko się uczyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz