sobota, 5 lipca 2014

Warta-Gedania 1929

Tekst o wizycie "Ruchu" Wielkie Hajduki w Gdańsku wywołała duże zainteresowanie i pytania o inne kontakty "Gedanii" z drużynami polskimi. Było ich sporo, bo gdańscy piłkarze chcieli się uczyć od lepszych od siebie (a była to różnica klasy), a co więcej zależało na tym także władzom Rzeczypospolitej, bowiem nie było nic przyjemniejszego, niż polska "Gedania" zwyciężająca niemieckie zespoły. Chodziło także o względy propagandowe, jak też o podkreślenie bliskich kontaktów gdańskich Polaków z ojczyzną. "Gedania" wyjeżdżała także do kraju, m.in. do Poznania. Znakomity zespół "Warty" był bardzo cennym sparringpartnerem.
Jeden z takich meczów rozegrano 26 maja 1929 r. Mimo, że w Gdańsku drużyna "Gedanii" wyróżniała się techniką gry, to w porównaniu z gospodarzami ustępowała pod tym względem bardzo. Warta szybko opanowała środek boiska i raz po raz stwarzała zagrożenie pod bramką gdańszczan. Tylko niefrasobliwości napastników oraz zapewne ulgowemu potraktowaniu rodaków końcowy wynik brzmiał 2:1 na korzyść "Warty". Dość powiedzieć, że posiadanie piłki przez poznaniaków miało się jak 70:30. Śmiglak strzelił nawet samobójczego gola dla "Gedanii" i ta prowadziła do przerwy. Po przerwie jednak Przybysz i Knioła zapewniają zwycięstwo "Warcie".



Składy: "Warta": Fontowicz-Śmiglak,Nowicki-Wojciechowski, Szerfke I, Przykucki-Radolewski, Knioła, Niziński, Przybysz, Rochowicz.
"Gedania": Formella-Drożniewski, Kłossowski-Lewandowski, Kowalski, Bross II-Tupalski, Kwada, Dolecki, Wilgorski, Gdaniec.
W tym samym roku "Warta" zagrała z mocnym zespołem "Schutzpolizei" Danzig. Tu już sentymentów nie było.  



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz